Kolejnym przykładem zręcznej manipulacji tekstem biblijnym jest fragment z Ewangelii św. Jana 8:58, gdzie Jezus mówi o sobie: „ego eimi”, czyli „ja jestem”. Często próbuje się w tym miejscu zasugerować, że chodzi o boski tytuł, jednak w rzeczywistości jest to odpowiedź Jezusa na zarzut Żydów, którzy powiedzieli: „Pięćdziesięciu lat nie masz, a Abrahama widziałeś?”. Jezus odpowiada im po prostu: „jestem” – czyli „istnieję” (greckie „ego eimi” dosłownie znaczy „ja jestem”). Nie używa tego zwrotu jako imienia ani tytułu, lecz jako stwierdzenia faktu: że istniał, zanim Abraham się urodził. Ot, zwykłe wyjaśnienie – żadnej sensacji.

W czasach Jezusa autorytet Abrahama był fundamentem tożsamości religijnej Żydów. Gdy Jezus mówi w Jana 8:58:

„Zanim Abraham się narodził, Ja jestem” (prin Abraam genesthai, egō eimi), to nie tylko sugeruje preegzystencję, ale podważa ich rozumienie historii zbawienia — jakby mówił: „Moja misja poprzedza wasze dziedzictwo”. To wywołuje gniew, bo uderza w ich duchową dumę.

„Ty będąc człowiekiem, czynisz siebie Bogiem” — mówią Żydzi.

Ale to ich zarzut, nie cytat Jezusa. W rzeczywistości Jezus odpiera ten zarzut dwa wersety dalej:

„Czy do Mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: Bluźnisz, bo powiedziałem: Jestem Synem Bożym?” (Jana 10:36)

To bardzo ważne: Jezus nie mówi „Jestem Bogiem”, lecz „Jestem Synem Bożym” — co w języku hebrajskim i greckim może oznaczać kogoś posłanego przez Boga, Mesjasza, ale nie Boga samego.

W wielu przekładach Pisma Świętego tłumaczy się ten fragment bardziej precyzyjnie jako: „ja istnieję” lub „byłem już zanim Abraham się urodził”. Następnie zestawia się to z podobnym sformułowaniem z Septuaginty (LXX) w Starym Testamencie, z Księgi Wyjścia 3:14, gdzie Bóg mówi: „Ja jestem, który jestem”, co ma rzekomo dowodzić, że Jezus utożsamia się z Bogiem JHWH.

Warto jednak zauważyć, że werset z Wj 3:14 w LXX brzmi nieco inaczej niż w Nowym Testamencie:

Εγώ εἰμι ὁ ὤν („ego eimi ho on”) – czyli „Jestem, który jestem” albo „Ja jestem Tym, który jest”.

Jak tłumaczy Remigiusz Popowski: „Bóg rzekł Mojżeszowi: ‘Ja jestem BĘDĄCY (᾿Εγώ εἰμι ὁ ὤν)’. I dodał: ‘Tak właśnie powiedz synom Izraela: »BĘDĄCY (῾Ο ὢν) przysłał mnie do was’”.

Można dostrzec pewne podobieństwo, ale warto podkreślić, że w jednym przypadku mamy do czynienia z wyraźnym tytułem, a w drugim – ze zwykłym stwierdzeniem dotyczącym wieku i istnienia.

W hebrajskim tekście Biblii, w Księdze Wyjścia 3:14, 15 czytamy:

Wtedy Bóg rzekł do Mojżesza: „Stanę się, kim zechcę się stać [Jestem który jestem]”. I dodał: „Powiedz Izraelitom: ‚„Stanę się” posłał mnie do was’”.15 I Bóg jeszcze raz rzekł do Mojżesza: „Masz powiedzieć Izraelitom tak: ‚Jehowa, Bóg waszych praojców, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba, posłał mnie do was’. To jest moje imię na zawsze — będą je pamiętać wszystkie pokolenia.

Słowa te wskazują, że Bóg ma tylko jedno imię i nie jest to Jestem który Jestem, ale Jhwh. W języku hebrajskim jest ono zapisywane literami יהוה, a w języku polskim zwykle oddawane słowem Jehowa.

Bóg oznajmił przez proroka Izajasza:

„Jam jest Jehowa. To jest moje imię” ​(Izajasza 42:8).

W starożytnych manuskryptach biblijnych pojawia się ono jakieś 7000 razy — o wiele częściej niż którekolwiek z określeń (np. Jestem który Jestem) użytych w odniesieniu do Boga czy imię jakiejkolwiek innej osoby..

 

Przekłady greckie

 

 

 

Jak widać, przekład katolicki oddaje grecką frazę ego eimi jako „ja jestem”. Tłumaczenie to jest poprawne w wersji interlinearnej, ponieważ rzeczywiście tak brzmi oryginał — nie ma tu żadnego błędu. Jednak samo dosłowne tłumaczenie nie oddaje w pełni sensu wypowiedzi ani kontekstu sytuacji, co może utrudniać jej zrozumienie współczesnemu odbiorcy.

Warto zauważyć, że czym innym jest ego eimi użyte jako tytuł czy imię, a czym innym jako zwykłe stwierdzenie odnoszące się do czasu — coś w rodzaju „trwam”, „żyję” lub „istnieję od dawna i nadal jestem”.

Właśnie w taki sposób tłumaczy ego eimi Przekład Nowego Świata, co znacząco wpływa na interpretację całej sceny. Jak wspomniałem wcześniej, nie chodzi tu o boski tytuł, lecz o odniesienie do wieku i wcześniejszego istnienia Jezusa.

 

 

 

Poniżej przedstawiam przykłady użycia greckiego zwrotu ego eimi – „ja jestem”, który bywa interpretowany jako tytuł boskości Jezusa. Jednak analiza sposobu użycia tego wyrażenia, choćby w samym 8. rozdziale Ewangelii Jana, wskazuje raczej na zwykłe stwierdzenie faktu lub trwającej czynności. Przykładowo: „ja jestem Janek”, „to ja jestem”, „jestem człowiekiem” albo „byłem tu miesiąc temu i nadal jestem” – czyli „byłem i wciąż jestem”.

Mamy tu do czynienia z tzw. „czasem teraźniejszym przeszłym”, który występuje zarówno w języku greckim, jak i np. w angielskim. Obie formy są poprawne. W przypadku J 8:58 Przekład Nowego Świata oddaje ego eimi jako „ja byłem”, co wynika z kontekstu i trafniej oddaje sens wypowiedzi. Żydzi pytają Jezusa o wiek, a On odpowiada, że „był już zanim Abraham się urodził” i nadal jest obecny.

To wszystko – żadnej głębokiej filozofii. Nie chodzi tu o żaden tytuł, który w niektórych tłumaczeniach wyróżnia się wielką czcionką, by zasugerować imię lub boski status.

Tak oddaje ego eimi Biblia Tysiąclecia:

  • J 8:12 – „Ja jestem [ego eimi] światłością świata”
  • J 8:18 – „Oto ja sam wydaję świadectwo o sobie samym…”
  • J 8:24 – „Jeżeli nie uwierzycie, że ja jestem, pomrzecie w grzechach swoich”
  • J 8:28 – „Wtedy poznacie, że ja jestem…”
  • J 8:58 – „Zanim Abraham stał się, JA JESTEM”

Czy we wszystkich tych miejscach użycie ego eimi rzeczywiście sugeruje tytuł? W wersecie 8:12 Jezus po prostu stwierdza, że jest „światłością świata” – symbolicznie. W wersetach 24 i 28 mówi, że zostanie rozpoznany jako Jezus – człowiek, nie jako boska istota. W wersecie 58 podkreśla swoje wcześniejsze istnienie, niekoniecznie boską tożsamość.

Warto zwrócić uwagę na werset 8:18, gdzie ego eimi przetłumaczono jako „oto ja sam”. Dlaczego nie „ja jestem”? Jeśli „ja jestem” miałoby być tytułem, to „ja sam” nie pasuje do tej koncepcji. Tytuł czy imię powinny być konsekwentne w tłumaczeniu. Tymczasem „ja sam” oznacza po prostu „to ja”, „ja we własnej osobie” – zwykłe stwierdzenie tożsamości, nie boskości.

 

Jeśli chcesz, mogę pomóc Ci rozbudować ten tekst w formie artykułu apologetycznego, eseju porównawczego lub polemiki z konkretnym nurtem teologicznym.

 

Przypisy do wersetów z użytym „ego eimi” w J 8:58 i J 14:6 z PNŚ (wdanie do studium)

 

J 8:58. ja już byłem: Żydowscy przeciwnicy Jezusa chcieli go ukamienować za sugerowanie, że ‛widział Abrahama’ — chociaż jak mówili, ‛nie miał jeszcze 50 lat’ (Jn 8:57). Odpowiedź Jezusa wskazywała, że w bycie przedludzkim — jeszcze zanim urodził się Abraham — żył jako potężna istota duchowa. Niektórzy uznają ten werset za dowód, że Jezus jest Bogiem. Utrzymują, że użyty w tym miejscu grecki zwrot egò eimí (w niektórych przekładach Biblii tłumaczony na „ja jestem”) nawiązuje do tego, jak w Septuagincie oddano słowa Boga z Wj 3:14, i że w obu wersetach ten zwrot powinien być tłumaczony w taki sam sposób — w czasie teraźniejszym (zob. komentarz do Jn 4:26). Jednak w omawianym kontekście grecki czasownik eimí wyraża stan, który rozpoczął się w przeszłości — „zanim Abraham zaczął istnieć” — i nadal trwał. Dlatego słusznie nie użyto tu czasu teraźniejszego, ale formy gramatycznej określającej czynność rozpoczętą w przeszłości i nadal trwającą. Podobna forma występuje w tym wersecie w wielu starożytnych i współczesnych przekładach na różne języki. (Inne przykłady użycia w jęz. gr. podobnej konstrukcji gramatycznej można znaleźć w: Łk 2:48; 13:7; 15:29; Jn 15:27; Dz 15:21; 2Ko 12:19; 1Jn 3:8). Poza tym jak wynika z Jn 8:54, 55, Jezus nie sugerował, że on i Ojciec to jedna i ta sama osoba.
Prz 8:22, Jn 1:1, Jn 17:5, Flp 2:6, 7, Kol 1:15-17

Jana 14:6. To ja nim jestem: Dosł. „ja jestem”. Po grecku egò eimi. Niektórzy uważają, że słowa te są nawiązaniem do Wj 3:14 w przekładzie Septuaginty, i na tej podstawie utożsamiają Jezusa z Bogiem. Jednak występujące tam sformułowanie (egò eimi ho on, „Jestem, który jestem; Ja jestem Tym, który jest”) różni się od tego z Jn 4:26. Ponadto zwrot egò eimi pojawia się w Septuagincie w wypowiedziach Abrahama, Eliezera, Jakuba, Dawida i innych osób (Rdz 23:4; 24:34; 30:2; 1Kn 21:17). W Chrześcijańskich Pismach Greckich tym zwrotem oddano nie tylko słowa Jezusa. Występuje on też w Jn 9:9 w wypowiedzi mężczyzny uzdrowionego przez Jezusa, który po prostu stwierdził: „To ja”. Zwrot ten pojawia się też między innymi w wypowiedziach anioła Gabriela, Piotra i Pawła (Łk 1:19; Dz 10:21; 22:3). Oczywiście nie są to nawiązania do Wj 3:14. Z porównania równoległych sprawozdań w Ewangeliach synoptycznych wynika, że słowa egò eimi z Mk 13:6 i Łk 21:8 („To ja nim jestem”) w krótszy sposób wyrażają myśl zawartą w Mt 24:5, oddaną jako: „Ja jestem Chrystusem”.

Jak widać, zwrot ego eimi („ja jestem”) został użyty nie tylko w odniesieniu do Jezusa, ale także do innych postaci, takich jak Gabriel, Paweł czy uzdrowiony niewidomy z J 9:9. Gdy zapytano go: „Czy to ty zostałeś uzdrowiony?”, odpowiedział po prostu: „Ja jestem” (ego eimi) – czyli „tak, to ja”. Czy nie jest to sytuacja analogiczna do tej z J 8:18, 24 i 28, gdzie Jezus również stwierdza swoją tożsamość, mówiąc „ja jestem”?

W wersecie 24 Jezus mówi: „Jeśli nie uwierzycie, że ja jestem [tym, który miał przyjść], pomrzecie w grzechach swoich”, a w 28: „Wtedy poznacie, że ja jestem” – czyli „to jestem ja”. Gdyby w tych miejscach wyróżnić frazę „ja jestem” wielkimi literami i nadać jej sens tytułu boskiego, to uzdrowiony niewidomy również musiałby być nosicielem tytułu „JA JESTEM”.

Oczywiście wszystko zależy od kontekstu. Ale czy kontekst wersetu J 8:58 rzeczywiście sugeruje użycie tytułu? Jezus nie mówi tu, jak niewidomy, „to ja”, lecz stwierdza: „Ja jestem, zanim Abraham był” – czyli „istnieję od dawna”, „byłem już przed Abrahamem”. Dlatego Przekład Nowego Świata, aby lepiej oddać sens tej wypowiedzi, tłumaczy ją jako: „Byłem już zanim Abraham się urodził” albo „Ja istnieję już zanim Abraham był” – w znaczeniu czasowym, nie tytularnym.

Ot i cała filozofia. Nie chodzi tu o nadanie boskiego tytułu, lecz o proste stwierdzenie wcześniejszego istnienia.

Biskup rzymskokatolicki Kazimierz Romaniuk w swoim przekładzie Nowego Testamentu oddaje Jana 8:58 słowami: „Nim jeszcze się pojawił Abraham, Ja już byłem” (ego eimi).

Dlaczego zatem my, Świadkowie Jehowy, w Przekładzie Nowego Świata nie mielibyśmy tłumaczyć tego fragmentu w podobny sposób – jako „ja już byłem”? Owszem, ktoś może zauważyć, że w przypisie do tego wersetu Romaniuk nie zaprzecza boskości Jezusa, pisząc:

„Jeden z tekstów najwyraźniej stwierdzających odwieczność Słowa Wcielonego. Tak też zrozumieli to oświadczenie Żydzi, usiłując ukamienować Jezusa.”

Jednak mimo tej teologicznej interpretacji, w samym tekście głównym Romaniuk decyduje się na tłumaczenie „ja już byłem”, co pokazuje, że rozumie kontekst narracji: Jezus nie używa tu zwrotu „Ja jestem” jako imienia czy tytułu, lecz po prostu wyjaśnia, że istniał, zanim Abraham się pojawił. Jego osobista wiara w „odwieczność Słowa Wcielonego” pozostaje kwestią interpretacji, a nie przekładu. Uczciwe tłumaczenie tekstu to jedno, a teologiczne poglądy – drugie.

Warto przytoczyć tu opinie biblistów i zasady gramatyki greckiej, które dopuszczają – a nawet uznają za trafniejsze – tłumaczenie zastosowane w PNŚ, czyli „I was” („ja byłem”) lub „I have been” („istnieję od dawna aż do teraz”). Stan, o którym mówi Jezus w J 8:58, rozpoczął się „zanim Abraham zaczął istnieć” i trwa nadal. W tym kontekście grecki czasownik eimi, występujący w pierwszej osobie liczby pojedynczej w czasie teraźniejszym trybu oznajmującego, może być zasadnie oddany w czasie przeszłym.

Choć eimi dosłownie oznacza „jestem”, to ze względu na poprzedzającą go frazę w aoryście odnoszącą się do przeszłości Abrahama, należy uznać, że mamy tu do czynienia z tzw. praesens historicum

 

Słowniki i leksykony – Czas teraźniejszy historyczny

 

Hadley i Allen w swoim dziele Greek Grammar (par. 828) piszą:

„Czas teraźniejszy historyczny. W żywej narracji przeszłe zdarzenie jest często rozumiane i opisywane tak, jakby rozgrywało się w chwili obecnej. W takim zastosowaniu czas teraźniejszy bywa swobodnie używany zamiennie z czasami przeszłymi.”

A.T. Robertson, autor monumentalnego dzieła A Grammar of the Greek New Testament in the Light of Historical Research, wyjaśnia na stronach 866–869:

„Ta plastyczna konstrukcja jest znana we wszystkich językach, zwłaszcza w mowie potocznej. W grece występuje znacznie częściej niż w angielskim; stanowi pozostałość pierwotnej struktury językowej, poprzedzającej podział na formę niedokonaną i aoryst. W Septuagincie (LXX) Hawkins naliczył aż 337 przypadków użycia czasu teraźniejszego historycznego. Posługiwał się nim również Józef Flawiusz.”

Robertson zauważa, że w Nowym Testamencie konstrukcja ta występuje najczęściej w Ewangeliach:

  • 93 razy w Ewangelii Mateusza (w tym 15 w przypowieściach),
  • 162 razy w Ewangelii Jana,
  • 151 razy w Ewangelii Marka.

W pozostałych księgach NT pojawia się znacznie rzadziej.

Na stronie 394 Robertson dodaje:

„Czasownik eimí bywa używany jako orzeczenie oznaczające istnienie – jak w ego eimí (J 8:58).”

Ernest De Witt Burton w Syntax of the Moods and Tenses in N.T. Greek (par. 17, s. 10) opisuje konstrukcję:

„The Present of Past Action Still in Progress (PPA) – czas teraźniejszy w trybie orzekającym, połączony z przysłówkiem odnoszącym się do przeszłości, służy do opisania działania rozpoczętego w przeszłości i trwającego do chwili obecnej. W angielskim idiomie odpowiada temu czas perfect.”

Kenneth L. McKay w A New Syntax of the Verb in New Testament Greek: An Aspectual Approach pisze:

„Konstrukcja ‘Extension from Past’ – gdy czas teraźniejszy występuje z wyrażeniem przeszłości, sygnalizuje działanie rozpoczęte w przeszłości i trwające do teraz. Przykłady: Łk 13:7; 15:29; J 14:9; Dz 27:33; J 8:58 (prin Abraam… ego eimí) – ‘ja istnieję od czasów poprzedzających narodzenie Abrahama’.”

 

Nicholas Kip o „ego eimí” w J 8:58

 

Nicholas Kip, wykładowca łaciny i greki w Phillips Academy, komentuje:

„Zwolennicy Trójcy często przekręcają sens Jana 8:58. Łączą słowa Jezusa ‘JA JESTEM’ z wypowiedzią Boga z Wj 3:14 (‘JESTEM, KTÓRY JESTEM’), sugerując, że Jezus i Jehowa to ta sama osoba. Tymczasem w greckim tekście J 8:58 występuje czasownik eimí w czasie teraźniejszym. Nawet podręczniki gramatyki biblijnej potwierdzają, że gdy w zdaniu pojawia się wyrażenie przeszłości, czasownik teraźniejszy może oznaczać czynność rozpoczętą w przeszłości i trwającą do teraz. Tak samo jest w języku francuskim i łacinie. Dlatego w New World Translation oddano to poprawnie jako ‘byłem’, a nie ‘jestem’. Krytycy Świadków Jehowy przekręcają fakty.”

 

Literatura grecka pozabiblijna – Użycie „ego eimí”

 

Autor Cytat Tłumaczenie
Ksenofont (Opowieści efeskie 3.2) „ego eimí” „Pochodzę z miasta Petinthos”
Epiktet (fr. 18) „ego eimí” „Ja to byłem niegdyś konsulem”
Menander (Dyscolus 616) „eimí” „I have been a friend to you long before I knew you”
Testament of Job 2.1 „ego eimí” „I was Jobab before the Lord named me Job”
Starosyryjskie tłumaczenie kuretoniańskie (III/IV w.) „ego eimí” „Ja byłem i jestem”
 
 

 

Przekłady Biblii oddające „ego eimí” jako „ja byłem” / „istniałem”

 

Poniżej lista wybranych tłumaczeń, które – podobnie jak Przekład Nowego Świata – oddają Jana 8:58 w formie czasowej, nie tytularnej:

 

Nr Przekład Tłumaczenie
1 The Living NT „I was in existence before Abraham was ever born.”
2 20th Century NT „Before Abraham existed I was.”
3 Noyes (1878) „From before Abraham was, I have been.”
4 Hanson (1884) „I am before Abraham was born.”
5 Cotton Patch Version (1970) „Before Abraham existed, I existed.”
6 Ledyard (1969) „I existed before Abraham was born.”
7 Goodspeed „I existed before Abraham was born.”
8 C.B. Williams „I existed before Abraham was born.”
9 Lamsa (Peshitta) „Before Abraham was born, I was.”
10 Beck „I was before Abraham.”
11 CEV „Before Abraham was, I was, and I am.”
12 Kleist & Lilly „I am here—and I was before Abraham.”
13 Christianson „I existed even before Abraham was born.”
14 Schonfield „I existed before Abraham was born.”
15 Wade „Before Abraham came into being, I have existed.”
16 Kazimierz Romaniuk „Ja już byłem”
17 Słowo Życia „Ja już istniałem”
18 Richard Lattimore „I existed before Abraham was born.”
 

…i wiele innych, w tym tłumaczenia syryjskie, etiopskie, hebrajskie, niemieckie i hiszpańskie, które również oddają ego eimí jako „I was” lub „I have been”.

 

Rozdział 69 książki „Droga, prawda i życie” wyd. Świadków Jehowy

 

Kto jest ich ojcem — Abraham czy Diabeł? Jezus dalej naucza w Jerozolimie ważnych prawd podczas Święta Namiotów (Szałasów). Niektórzy obecni tam Żydzi właśnie mu powiedzieli: „Jesteśmy potomkami Abrahama i nigdy nie byliśmy niczyimi niewolnikami”. Jezus odpowiada: „Wiem, że jesteście potomkami Abrahama. A jednak chcecie mnie zabić, bo moje słowa nie wywierają na was żadnego wpływu. Ja mówię to, co widziałem, gdy byłem u swojego Ojca, a wy robicie to, co słyszeliście od swojego ojca” (Jana 8:33,37, 38). Sens wypowiedzi Jezusa jest jasny: Ma innego Ojca niż oni. Nieświadomi tego, co Jezus ma na myśli, Żydzi powtarzają: „Naszym ojcem jest Abraham” (Jana 8:39; Izajasza 41:8). To prawda, że są jego potomkami. Dlatego wydaje im się, że mają taką samą wiarę jak przyjaciel Boga, Abraham.

W związku z tym dalsze słowa Jezusa mogą być dla nich wstrząsające: „Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to robilibyście to, co robił Abraham”. Prawdziwy syn rzeczywiście wzoruje się na ojcu. Jezus kontynuuje: „Tymczasem wy chcecie mnie zabić — człowieka, który powiedział wam prawdę usłyszaną od Boga. Abraham nigdy by tego nie zrobił”. Później wypowiada zagadkowe stwierdzenie: „Robicie to, co wasz ojciec” (Jana 8:39-41).

Żydzi w dalszym ciągu nie pojmują, kogo Jezus ma na myśli. Twierdzą, że są prawowitymi synami Abrahama: „Nie jesteśmy nieślubnymi dziećmi. Mamy jednego Ojca — Boga”. Czy jednak Bóg naprawdę jest ich Ojcem? Jezus mówi: „Gdyby Bóg był waszym Ojcem, kochalibyście mnie, bo ja przyszedłem i jestem tutaj od Boga. Nie przyszedłem z własnej inicjatywy, ale to On mnie posłał”. Następnie zadaje pytanie i sam na nie odpowiada: „Dlaczego nie rozumiecie tego, co mówię? Dlatego, że nie możecie słuchać moich słów” (Jana 8:41-43).

Do tej pory Jezus próbował uświadomić im, jakie konsekwencje wynikają z odrzucenia go. Ale teraz stwierdza bez ogródek: „Waszym ojcem jest Diabeł, a wy chcecie spełniać pragnienia swojego ojca”. Jaki jest ich ojciec? Jezus go demaskuje: „On od początku był zabójcą i nie stał mocno w prawdzie, bo prawdy w nim nie ma”. Potem dodaje: „Kto ma Boga za Ojca, ten słucha tego, co mówi Bóg. Wy nie słuchacie dlatego, że Bóg nie jest waszym Ojcem” (Jana 8:44, 47).

Ta ostra krytyka złości Żydów. Ubliżają Jezusowi: „Czy nie mamy racji, gdy mówimy, że jesteś Samarytaninem i masz demona?”. Używając w odniesieniu do Jezusa określenia „Samarytanin”, wyrażają swoją pogardę wobec niego. Nie zwracając na to uwagi, Jezus odpowiada: „Nie mam demona. Szanuję swojego Ojca, a wy mnie znieważacie”. Jest to poważna sprawa, na co wskazuje zdumiewająca obietnica Jezusa: „Kto jest posłuszny moim słowom, nigdy nie umrze”. Nie chce przez to powiedzieć, że apostołowie ani jego inni naśladowcy nigdy nie umrą w sensie dosłownym. Chodzi raczej o to, że nigdy nie spotka ich wiecznotrwałe zniszczenie — „druga śmierć”, z której już nie ma zmartwychwstania (Jana 8:48-51;Objawienie 21:8).

Tymczasem Żydzi rozumieją to dosłownie i mówią: „Teraz już wiemy, że masz demona. Abraham umarł, prorocy również, a ty twierdzisz, że kto jest posłuszny twoim słowom, nigdy nie umrze. Czy jesteś większy niż nasz ojciec Abraham? A przecież i on umarł (…). Za kogo ty się uważasz?” (Jana 8:52, 53).

Oczywiście Jezus chce im pomóc zrozumieć, że jest Mesjaszem. Ale zamiast bezpośrednio odpowiedzieć na pytanie o swoją tożsamość, wyjaśnia: „Jeśli otaczam chwałą sam siebie, moja chwała nic nie znaczy. Ale to mój Ojciec otacza mnie chwałą — Ten, o którym mówicie, że jest waszym  Bogiem. Wy Go nie poznaliście, ale ja Go znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym takim kłamcą jak wy” (Jana 8:54, 55).

Teraz Jezus znowu wspomina o przykładzie ich wiernego praojca: „Wasz ojciec Abraham bardzo się cieszył, że będzie mógł zobaczyć mój dzień. I zobaczył go, i się ucieszył”. Abraham wierzył w Bożą obietnicę i rzeczywiście wypatrywał przyjścia Mesjasza. Żydom brakuje takiej wiary, dlatego mówią: „Jeszcze 50 lat nie masz, a Abrahama widziałeś?”. Jezus odpowiada: „Zapewniam was, że zanim Abraham zaczął istnieć, ja już byłem”. W ten sposób nawiązuje do swojego przedludzkiego życia w niebie, gdzie był potężnym aniołem (Jana 8:56-58).

Żydzi, rozwścieczeni twierdzeniem Jezusa, że istniał przed Abrahamem, chcą go ukamienować. Jezus jednak odchodzi, nie doznając żadnej krzywdy.